186 mniej nowych maszyn rolniczych: powrót do spadku
Portal Informacyjny: O 124 sztuk mniej nowych ciągników niż przed miesiącem i o 62 mniej nowych przyczep – zarejestrowano w listopadzie 2023 r. Po lekkich „odbiciach w górę” w poprzednich miesiącach dochodzi do powrotu tendencji spadkowej w rejestracji (czyli de facto sprzedaży) tych dwóch podstawowych kategorii nowych maszyn rolniczych w listopadzie 2023 roku. W tym samym czasie wciąż widać jednak wzrost na rynku maszyn „z drugiej ręki”. Polska Izba Gospodarcza Maszyn i Urządzeń Rolniczych (PIGMiUR) notuje tu 11,8 proc. wzrost rejestracji używanych ciągników i prawie 10 proc. wzrost rejestracji używanych przyczep w stosunku do listopada 2022 roku.
Polska gospodarka 2023: główne punkty zwrotne według Juliusza Bolka
Negatywne nastroje dominują wciąż w branży rolnej i wpływają tu na inwestycje w nowy sprzęt? Taki wniosek pojawić się może po pobieżnej nawet analizie danych dotyczących rejestracji, czyli de facto sprzedaży, fabrycznie nowych ciągników rolniczych.
15 proc. spadku
W listopadzie Polska Izba Gospodarcza Maszyn i Urządzeń Rolniczych (PIGMiUR) odnotowała rejestrację 836 sztuk nowych ciągników rolniczych. To o 124 sztuk mniej niż przed miesiącem, choć o 20 szt. więcej niż w listopadzie 2022 roku. Od początku roku zarejestrowano 8.962 sztuk nowych ciągników, a więc o 1.650 sztuk mniej niż przez ten cały czas rok temu. Oznacza więc to spadek o 15,5 proc.
„Jesteśmy coraz bliżsi stwierdzenia, że wyniki z poprzednich miesięcy mogą okazać się jedynie „jaskółkami” i po chwilowym wzroście rejestracji nowych ciągników i przyczep, nastąpił powrót do trendu w dół. Trzeba jeszcze poczekać do końca roku 2023, aby wydać ostateczną opinię na ten temat.” – Zauważa Wojciech Bury – prezes Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych.
Nowy lider – New Holland
Potwierdza się to, co sygnalizowane było kilka miesięcy temu, że walka o pozycję lidera na rynku ciągników potrwa do samego końca roku 2023. Obecnie ponownie doszło do zmiany na podium. Najpopularniejszą marką wśród nowych ciągników okazała się New Holland, która ponownie wraca na pierwszą pozycję – z udziałami 16,9 proc. John Deere spada tymczasem na drugie miejsce, z udziałami 16,4 proc. Kubota plasuje się zaś na trzecim, z udziałami 12 proc. Czwarta pozycja należy do Deutz Fahr., a piąta do Case IH. Pod względem geograficznym podium otwiera Mazowieckie, za którym plasuje się Wielkopolskie.
Listopad drugim najgorszym miesiącem w 2023 roku
Przyczepy to druga podstawowa kategoria maszyn rolniczych. W listopadzie zarejestrowano 352 sztuki nowych maszyn tego rodzaju. – „Po wrześniu 2023, kiedy notowaliśmy 348 rejestracji, to najgorszy tegoroczny wynik. To – co prawda – o 136 sztuk więcej niż w minionym miesiącu, jednak gorzej niż rok temu o tej samej porze. Wtedy to zarejestrowano 488 sztuk nowych przyczep – porównuje obecne wyniki z listopada do tych sprzed roku.” – Zauważa Wojciech Bury – prezes Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych.
Wojciech Bury – prezes Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych dodaje przy tym, że w sumie, od początku roku, zarejestrowano 5.818 sztuk nowych przyczep rolniczych. – „To o 1742 szt. mniej niż w tym samym okresie 2022 roku, czyli przez całe 11 miesięcy. Wynik ten oznacza spadek rok do roku aż o 23 proc.” – Wylicza Wojciech Bury – prezes Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych. Liderem jest tu przedsiębiorstwo Pronar z 33 proc. udziałów, za którą plasują się Metal-Fach, Metaltech i Wielton.
Zdaniem Wojciecha Burego – prezesa Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych, końcówka roku 2023 to taki – swoisty – „czas na przeczekanie”. – „Jesteśmy już po sezonie, a następny w dość dalekiej perspektywie. Z reguły listopad i grudzień to miesiące spadkowe, chyba, że w grę wchodzi końcówka jakiegoś projektu czy budżetu do rozliczenia. Dopiero pierwszy kwartał 2024 roku pokaże, czy wrócimy na stałe na ścieżkę wzrostu, czy nadal rynek pozostanie w trendzie spadkowym.” – Ocenia Wojciech Bury – prezes Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych.
20.690 sztuk ciągników używanych
Inaczej, co można uznać to już za trend, sytuacja ma się na wtórnym rynku maszyn rolniczych. Na koniec listopada 2023 roku Polska Izba Gospodarcza Maszyn i Urządzeń Rolniczych zanotowała tu zarejestrowanych 20.690 sztuk ciągników używanych. To – jak zauważa Izba – o 2.189 sztuk więcej niż w tym samym okresie 2022 roku. Wzrost wynosi tu więc 11,8 proc. Podaje też, że liderem rynku wtórnego po jedenastu miesiącach roku jest marka John Deere. W przypadku zaś przyczep „z drugiej ręki”, w okresie styczeń-listopad 2023 roku zarejestrowano ich 5.956, czyli o 539 sztuk więcej niż przed rokiem. Oznacza to zatem, że wzrost w tej kategorii na rynku wtórnym wynosi 9,9 proc.
„Te wyniki potwierdzają, że zamiast czekać na lepsze czasy, polski producent rolny dostosowuje modernizację swojego parku maszynowego w oparciu o to, co ma. Cały czas dąży więc do zwiększania swojej konkurencyjności na rynkach wewnętrznym i zagranicznym, choć z maszynami używanymi może okazać się to nieco trudniejsze.” – Sądzi Wojciech Bury – prezes Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych.
Nietknięte pozostają fundusze europejskie dla producentów rolnych
Według Wojciecha Burego – prezesa Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych odnotowane w listopadzie 2023 roku wyniki rejestracji nowych i używanych podstawowych kategorii maszyn rolniczych spowodowane mogą być przez wyraźnie pogarszające się nastroje wśród nabywców ciągników i przyczep. – „Były one dotąd wynikiem m.in. rosnących cen energii, inflacji, niepewności związanej z wojną w Ukrainie czy trudności ze sprzedażą płodów rolnych (np. zboża).” – Komentował w na przełomie październiku i listopada badanie Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych prezes Wojciech Bury. Przypominał też, że sytuację skomplikowała też przyjęta pośpiesznie na wiosnę 2023 roku ustawa o pożyczkach lombardowych, która wprowadza chaos na rynku sprzedaży nowych maszyn rolniczych, de facto uniemożliwiając w znacznym stopniu ich leasing, a to on stanowi w wielu przypadkach wkład własny konieczny do ich zakupu. Przez to w coraz większym stopniu nietknięte pozostają fundusze europejskie dla producentów rolnych. Głównych warunkiem skorzystania z nich jest bowiem posiadanie wkładu własnego, a pochodzi on w znacznej mierze właśnie z leasingu.
Nastroje się pogarszają
W październiku 2023 roku Polska Izba Gospodarcza Maszyn i Urządzeń Rolniczych przeprowadziła badanie dotyczące obecnej i przewidywanej koniunktury w branży. Jest to cykliczne badanie powtarzane co pół roku i przeprowadzane od czerwca 2014 roku. Jej efektem jest wartość liczbowa – indeks, który obrazuje nastroje panujące w branży rolnej (maszyn i urządzeń rolniczych) wśród przedsiębiorców, bo to oni biorą udział w badaniu.
Negatywne nastroje w branży maszyn i urządzeń rolniczych – w stosunku do badania przeprowadzonego pół roku wcześniej – jeszcze bardziej się pogłębiły. Do października 2023 ogólna wartość indeksu spadała i obecnie wynosi już – 3,73 punktu.