Zdaniem ekspertów

Dyskryminacja na rynku aptek niebezpieczna dla pacjentów

 

 

W większości państw rozwiniętych gospodarczo, bardzo mało aptek funkcjonuje poza sieciami – większość z nich należy do sieci aptecznej albo partnerskiej, które są prowadzone przez hurtownie. Tak ukształtował się ład farmaceutyczny.

 

Według Artura Łakomca – prezesa Gemini Polska, pojedyncze apteki nie mają szans w negocjacjach z dużymi hurtowniami, które w Polsce mają łącznie 80 proc. udziału w rynku. Aptekarze powinni mieć więc możliwość organizowania się, żeby zdobyć silniejszą pozycję negocjacyjną. W innym wypadku grozi im zdominowanie przez hurtownie, zmniejszenie rentowności lub likwidacja.

 

Artur Łakomiec – prezes Gemini Polska uważa, że obecność apteki w sieci, np. franczyzowej sieci Gemini, daje wiele możliwości, które pozwalają lepiej rozumieć potrzeby pacjenta i rozwijać nowoczesną opiekę farmaceutyczną.

Jest to szczególnie ważne w czasie rosnącego niedoboru personelu medycznego, starzejącego się społeczeństwa, które wymaga większego zaangażowania medycyny w opiekę zdrowotną, a także rosnącą zapadalnością Polaków na choroby przewlekłe, w porównaniu z państwami rozwiniętymi, a także niedoborami w budżecie Narodowego Funduszu Zdrowia. Dodatkowo, franczyza daje aptece skalę, technologię, kompetencje zespołu farmaceutów oraz kapitał. Warto odnotować, że farmaceutom, chcącym wykupić aptekę, banki nie oferują kredytów na dokonanie tak kosztownej inwestycji.

 

„Obecnie w Polsce franczyzobiorcy sieci aptecznych są dyskryminowani. Izba Apteczna, jak cech rzemiosł w średniowieczu, działa na rzecz petryfikacji istniejącej sytuacji, gdzie hurtownicy i ich sieci są w większości i rosną w siłę. Tymczasem franczyzom sieci aptecznych są rzucane kłody pod nogi.” – Twierdzi Artur Łakomiec – prezes Gemini Polska.

 

Po wprowadzeniu ustawy „Apteka dla Aptekarza”, utrudniane jest przenoszenie zezwoleń na prowadzenie aptek od starszych farmaceutów sprzedających swoje apteki na farmaceutów-franczyzobiorców sieci aptecznych.

W ten sposób farmaceuci pozbawiani są szans awansu zawodowego i finansowego. Wojewódzkie Inspektoraty Farmaceutyczne, często pod wpływem lokalnych Izb Aptekarskich, wydają sprzeczne decyzje w bliźniaczych postępowaniach, potem tak samo sprzeczne wyroki wydają Sądy. Dochodzenie sprawiedliwości przed Naczelnym Sądem Administracyjnym trwa latami, co dla wielu właścicieli aptek oznacza trwanie w niepewności związanej z przyszłością ich apteki.

„Wszystko zaczyna się od konfliktu interesów.” – Wyjaśnia Artur Łakomiec – prezes Gemini Polska. – „Izba wpływa na nominacje inspektorów, którzy decydują o przenoszeniu zezwoleń. Bardzo często wstrzymywane jest wydawanie zezwoleń na franczyzobiorców sieci aptecznych, jednocześnie faworyzowane są apteki pozostające w sieciach partnerskich z hurtowniami. W ciągu ostatnich lat doszło do częściowego przejęcia regulatora przez Samorząd Aptekarski. Związek Pracodawców Prywatnych wydał raport na ten temat, zainteresowała się nim grupa posłów, szeroko pisała prasa. Niedawno zmienił się też szef Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego. Sprawa jest bardzo poważna i bulwersująca. Liczymy na sanację tego systemu.” – Tłumaczy Artur Łakomiec – prezes Gemini Polska.

 

Jak podkreśla Artur Łakomiec – prezes Gemini Polska, decydowanie kto może, a kto nie może otworzyć aptekę, nie powinno się odbywać pod naciskiem konkurentów, tzn. już działających aptekarzy. Według niego, to rodzi patologie, prowadzące nawet do wywłaszczeń, za które zapłaci Skarb Państwa, po przegranych procesach z inwestorami zagranicznymi, tracąc reputację, przy łamaniu umów międzynarodowych oraz prześladując własnych obywateli przedsiębiorców, narażonych na długoletnie procesy rujnujące ich organziacje i zdrowie.

 

Zachowanie silnej konkurencji na rynku wywołuje zdrową rywalizację miedzy aptekami poziomem usług, z czego korzystają pacjenci. Jej brak może negatywnie wpłynąć na ceny leków i ich dostępność.

– „Farmaceuci chcą się rozwijać w stabilnych warunkach. Tymczasem w ciągu ostatnich 3 lat ubyło ponad 1.000 aptek, ale również ponad 1.000 magistrów farmacji. To jest bardzo niebezpieczna sytuacja, szczególnie dla pacjentów – Konkluduje Artur Łakomiec – prezes Gemini Polska.

 

Portal Informacyjny /art/ 16.02.2021