Dynamika wynagrodzeń

Kampania wyborcza trwa w najlepsze. Podczas jednego z ostatnich kongresów Prawa i Sprawiedliwości ogłoszono plany obecnego rządu wobec polskiej gospodarki, a konkretniej wobec płac minimalnych.

Od stycznia 2020 roku płace minimalne mają wynosić 2600 złotych. Od 2021 roku będzie to już 3000 zł. A od 2023 roku przewiduje się wzrost do 4000 zł.

“Gdyby takie zapowiedzi podwyżek wynagrodzeń składała Platforma Obywatelska można by uznać, że z pewnością zrobią coś odwrotnego. Kiedy deklaracje padają od liderów Prawa i Sprawiedliwości wydaje się, że mimo iż deklarowane w przedwyborczej gorączce, mogę zostać spełnione. Należy zatem brać je poważnie pod rozwagę” – komentuje Juliusz Bolek, Przewodniczący Rady Dyrektorów Instytutu Biznesu w swoim felietonie “Zyski i straty”, na stronie Polska Times.

“Przez ostatnie dziesięciolecia Polska rywalizowała z pozostałymi krajami niskimi kosztami pracy. Teraz to już będzie przeszłość. Podnoszenie minimalnego wynagrodzenia oznacza generalnie wzrost wszystkich wynagrodzeń.

Nie wszystkie sektory gospodarki będą się mogły na to przestawić, dlatego prawdopodobnie wiele przedsiębiorstw zakończy swoją działalność. Czy ich miejsce zajmą mali i mikroprzedsiębiorcy?” – dodaje Juliusz Bolek.

Cały wpis można przeczytać klikając tutaj.

Centrum Informacji, Zdaniem Ekspertów/KAM/10.09.2016