Aktywność fizyczna zwiększa odporność
Badania norweskie potwierdzają, że obiekty sportowe nie są ogniskiem zakażeń, dlatego otwarcie siłowni i klubów fitness leży w interesie publicznego zdrowia. (…)
Nie można być zdrowym bez aktywności fizycznej, a to szczególnie ważne w obecnym jesienno-zimowym sezonie koronawirusowo-grypowym w okresie 2020/2021. Przez regularny wysiłek fizyczny możemy poprawić swoją odporność. Na pewno nie zyskamy jej, chodząc na zakupy do supermarketu. Analiza korzyści i ryzyka jednoznacznie wskazuje, że powinniśmy dbać o naszą kondycję, ponieważ to zwiększa odporność, a cały czas aktualne pozostają najważniejsze przyczyny zgonów w Polsce, którymi są choroby cywilizacyjne, a nie choroby zakaźne. (…)
To silny argument za tym, że siłownie są bezpieczne i powinno się je otworzyć. Nie zwiększają ryzyka zakażenia, mają natomiast korzystny wpływ na nasze zdrowie, bo wysiłek fizyczny jest nam potrzebny, zwiększa naszą odporność, poprawia samopoczucie i nasz sen. Dlatego w naszym wspólnym interesie zdrowotnym leży, żeby kluby były otwarte. (…)
Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę osoby bezobjawowe, to w ich przypadku ryzyko przekazania wirusa jest znacznie mniejsze niż w przypadku osoby objawowej. Ważnym parametrem jest także możliwość przestrzegania zasad sanitarnych, które znacznie łatwiej jest wypełnić w klubie fitness niż w sklepie spożywczym. Niestety modele matematyczne często nie biorą pod uwagę tak istotnych parametrów.
dr hab. n. med. Ernest Kuchar, specjalista chorób zakaźnych i medycyny sportowej adiunkt Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i Katedry i Kliniki Pediatrii i Chorób Infekcyjnych Wydziału Lekarskiego Kształcenia Podyplomowego Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu. Jest członkiem zarządu Polskiego Towarzystwa Wakcynologii i kierownikiem Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.